Warmia Traveland
Olsztyn sezon 2016/2017 rozegra na zapleczu Ligi Zawodowej piłkarzy ręcznych, bowiem nie powiodła się próba zebrania wymaganego budżetu, by kupić "dziką kartę" uprawniającą do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zabrakło 350 tysięcy złotych z potrzebnych 1,8 mln zł. Decyzja ta wpłynęła na decyzje niektórych szczypiornistów Warmiaków.
Z drużyną pożegnał się obrotowy Dominik Droździk. Jego nowym pracodawcą został beniaminek I ligi szczypiorniaka Stal Gorzów Wielkopolski. Wcześniej do Orkana
Ostróda przeniósł się występujący na tej samej pozycji Szymon Hegier.
Były kadrowicz się zastanawia
Trwają jeszcze negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu innego obrotowego Daniela Żółtaka. - W ciągu 2-3 dni moja przyszłość powinna się wyjaśnić. Jeśli nie dogadam się z Warmią, skorzystam z ofert innych klubów - powiedział były reprezentant Polski.
Włodarze zespołu muszą więc rozglądać się za następcami kołowych. - Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami. Szukamy nowych graczy nie tylko w obrębie Warmii i Mazur, ale i w innych częściach Polski - mówi Stanisław Tunkiewicz, prezes Warmii Traveland Olsztyn. Na stanowisku trenera pozostał natomiast Giennadij Kamielin.
Pozostali szczypiorniści występujący w poprzednim sezonie w Warmii przedłużyli kontrakty z klubem. Kadra olsztynian jest więc prawie skompletowana. Nie wiadomo na razie, czy i kiedy zespół rozpocznie obóz przygotowawczy do sezonu i jak będzie wyglądać plan gier kontrolnych przed startem rozgrywek. Zresztą nie wiadomo nawet, kiedy liga się rozpocznie.
Przypomnijmy, że ostatni sezon Warmia zakończyła na drugim miejscu w pierwszoligowej tabeli. Rozgrywki wygrała drużyna Meble Wójcik
Elbląg i awansowała do Ligi Zawodowej. Olsztynianom pozostały baraże. Po wyeliminowaniu Ostrovii
Ostrów Wielkopolski, w decydującym meczu ulegli Pogoni Szczecin.